W weekend we Włoszech liczba zarażonych koronawirusem podskoczyła z 3 osób do 152, w tym 3 osoby umarły. To ponownie wzbudziło obawy przed epidemią i jej gospodarczymi konsekwencjami. Strach zaś stał się naturalną pożywką dla wzrostów cen złota. Jego notowania, po zeszłotygodniowym wybiciu z konsolidacji, dynamicznie rosną, zbliżając się do 1700 USD za uncję.  Rynek wprawdzie jest już wykupiony, ale siła trendu i dynamika zdarzeń jest tak duża, że jakiekolwiek łapanie szczytu jest bardzo ryzykowne. Szczególnie, że pierwszy techniczny opór to dopiero 1795,91 USD, czyli szczyt z 2012 roku.

XAUUSDDaily_24022020.png